2009/10 Zielona szko³a w Karpaczu.
Dodane przez admin dnia Pa¼dziernika 27 2009 08:46:36
Wycieczka uczniów gimnazjum do Karpacza 21 – 25.09.2009r.
Czê¶æ uczniów gimnazjum rozpoczê³a nowy rok szkolny bardzo turystycznym akcentem. Dnia 21 wrze¶nia wcze¶nie rano wyruszyli¶my na po³udnie naszego kraju, tym razem penetrowaæ Sudety. Jad±c do miejsca docelowego w Karpaczu, zatrzymali¶my siê w najwiêkszym mie¶cie Niziny ¦l±skiej – we Wroc³awiu. Spaceruj±c urokliwymi uliczkami miasta podziwiali¶my pomniki, budowle i fontanny. Najwiêkszy zachwyt jednak wzbudzi³a Panorama Rac³awicka, czyli jedno z niewielu miejsc na ¶wiecie, gdzie podziwiaæ mo¿na relikt dziewiêtnastowiecznej kultury masowej. Wielkie malowid³o (15x114m), dziêki zespoleniu szczególnych zabiegów malarskich (specjalna perspektywa) i technicznych (o¶wietlenie, sztuczny teren, zaciemnione, krête podej¶cie), "przenosi" widza w inn± rzeczywisto¶æ i inny czas. Panorama Rac³awicka to pierwsze i jedyne zachowane do dzi¶ polskie dzie³o tego rodzaju. Pomys³odawc± Panoramy by³ znany lwowski malarz Jan Styka (1858-1925), który zaprosi³ do wspó³pracy znakomitego batalistê Wojciecha Kossaka (1857-1942). Panorama Rac³awicka mie¶ci siê w specjalnie wybudowanej Rotundzie.
Wieczorem dotarli¶my do jednej z najbardziej znanych sudeckich miejscowo¶ci le¿±cych u podnó¿a najwy¿szego szczytu Karkonoszy – ¦nie¿ki, któr± zdobyli¶my nastêpnego dnia. Oj, nie by³o ³atwo. To poni¿sze zdjêcie wyja¶nia chyba wszystko
Kolejnego dnia pogoda dopisywa³a, wiêc dalej z zapa³em zwiedzali¶my. Pani Karolina – przewodnik sudecki zabra³a nas w magiczne miejsce, gdzie poznali¶my legendê z³o¶liwej Kunegundy. A wszystko mia³o miejsce w ruinach zamku, na górze Chojnik. Na poni¿szym zdjêciu stoimy przy prêgierzu, ale nie za karê tylko to ciekawe miejsce do robienia fotek. Po wej¶ciu na wie¿ê widokow±, naszym oczom ukaza³ siê piêkny widok na Kotlinê Jeleniogórsk± i otaczaj±ce j± pasma gór. Widok zrekompensowa³ nam wspinaczkê krêtymi i ciasnymi schodami. Po trudach zdobywania góry Chojnik, udali¶my siê pod Wodospad Szklarki. Byli¶my w Karpaczu krótko, wiêc nie marnowali¶my czasu. W Karpaczu zwiedzili¶my Miejskie Muzeum Zabawek, ¦wi±tyniê Wang, Ekstremalny Kanion i Krucze Ska³y. Najwiêcej emocji wzbudzi³y zjazdy na letnim torze saneczkowym „Rynn± Kolorow±”. Jednego popo³udnia przenie¶li¶my siê i w czasie i przestrzeni – na Dziki Zachód do Western City. Uda³o nam siê poczuæ atmosferê rodem z kowbojskiego filmu podczas inscenizacji napadu na bank i brawurowego po¶cigu szeryfa. Sami te¿ na w³asnej skórze odczuli¶my trudy kowbojskiego ¿ycia podczas rzucania lassem, wspinania siê na pal mêczarni czy rzucania no¿ami. Wieczory to czas relaksu. By³o ognisko z pieczeniem kie³basek i dyskoteka. Zosta³a nam ju¿ tylko droga powrotna do domu, któr± uatrakcyjni³ pobyt w Parku Miniatur Zabytków Dolnego ¦l±ska w Kowarach. Tam wszyscy poczuli¶my siê jak olbrzymy, kiedy spacerowali¶my miêdzy Zamkiem Ksi±¿, ulicami Jeleniej Góry, Ko¶cio³em w Krzeszowie czy ponownie Zamkiem Chojnik, ¦wi±tyni± Wang i ¦nie¿k± pomniejszonymi jednak 25 razy. Z parku miniatur udali¶my siê do Sztolni Uranowych w Kowarach. Tam przewodnik w stroju waloñskim opowiedzia³ nam o bogactwach naturalnych Sudetów. Na dzieñ dzisiejszy pozosta³y nam wspomnienia i piêkne zdjêcia. A w przysz³ym roku, dok±d?????
Justyna Zieliñska - Myszk