2013/14 Wycieczka do Karpacza.
Dodane przez admin dnia Czerwca 17 2014 22:27:04

Jak co roku, gdy czas nauki dobiega koñca, my spakowali¶my walizki i pojechali¶my na wyczekiwan± wycieczkê. Tym razem jako cel podró¿y obrali¶my Dolny ¦l±sk i Sudety, krainy obfituj±ce w miejsca, które warto zobaczyæ.
Ale po kolei. Wycieczkê rozpoczêli¶my w poniedzia³ek 9 czerwca bardzo wcze¶nie, bo o godz. 4.00. Ruszyli¶my w stronê Wroc³awia. Po krótkim zwiedzaniu miasta pojechali¶my w dalsz± drogê. Miejscem docelowym by³ Karpacz – piêkne, ma³e miasto rozpo¶cieraj±ce siê u podnó¿y ¦nie¿ki.
Kolejnego dnia naszym celem by³o zdobycie najwy¿szego szczytu Karkonoszy – ¦nie¿ki. Zaczêli¶my od ¦wi±tyni Wang. Potem wdrapali¶my siê na wysoko¶æ 1603m n.p.m., a naszym oczom ukaza³ siê widok zapieraj±cy dech w piersiach. Drogê powrotn± skrócili¶my sobie zje¿d¿aj±c wyci±giem krzese³kowym z Kopy. Wielu z nas okupi³o wyprawê otarciami, odciskami, pêcherzami, a nawet ranami. Ukojeniem dla zbola³ych nóg by³a k±piel w parku wodnym Tropikana w hotelu Go³êbiewski, relaks w grocie solnej lub lodowej, jacuzzi, a co odwa¿niejsi wybrali siê na zje¿d¿alniê „cebulê”. To wymaga³o odwagi.
Nastêpny dzieñ te¿ obfitowa³ we wra¿enia, by³ to wypad do Drezna. Przewodnik pokaza³ nam Zespó³ Pa³acowy Zwinger, Operê Sempera, Skarbiec Grünes Gewölbe i wiele, wiele innych atrakcji.
Na czwarty dzieñ zaplanowano zwiedzanie Karpacza. Udali¶my siê w najciekawsze miejsca w mie¶cie, miedzy innymi: skoczniê Orlinek, Dziki Wodospad, Zaporê na £omnicy, Krucze Ska³y, Muzeum Sportu i Turystyki. Byli¶my ¶wiadkami napadu na bank w Westernowym Miasteczku. Tam ¶mia³kowie z naszej wycieczki wdrapywali siê na „pal mêczarni”, rzucali lassem, je¼dzili konno.
Ostatniego wieczora dosz³o do podzia³u uczestników wycieczki na fanów futbolu, którzy zasiedli przed telewizorami, by kibicowaæ Brazylii lub Chorwacji i na dziewczyny, które zrobi³y sobie wieczór piêkno¶ci.
Wszystko co dobre jednak szybko siê koñczy. I tak po zapakowaniu baga¿u, który nie chcia³ siê zmie¶ciæ w walizkach (chyba przez ogrom pami±tek), ruszyli¶my w drogê powrotn± do domu. Na trasie zatrzymali¶my siê w pierwszej stolicy Polski – Gnie¼nie.
Zapomnia³am dodaæ, ¿e oprócz rewelacyjnych humorów dopisywa³a nam bajeczna pogoda, s³onko nas nie opuszcza³o. Ju¿ w drodze powrotnej pojawia³y siê pierwsze pomys³y dok±d pojechaæ za rok…


Organizator
Justyna Zieliñska-Myszk