ZespĂłĹ‚ KsztaĹ‚cenia i Wychowania w Pinczynie

2010/11 Klasa IIIa na pożegnalnej wycieczce
Dodane przez admin dnia Czerwca 09 2011 09:38:23

Dnia 5 czerwca 2011 roku, o godzinie 07:00 wyjechali¶my na wycieczkę klasow± do Władysławowa . W wycieczce uczestniczyło 14 osób. Wszyscy spotkali¶my się na przystanku PKP, po czym wyruszyli¶my do Starogardu Gdańskiego by odjechać autobusem do Gdyni. Na miejscu bardzo się rozczarowali¶my, niestety spóĽniał się nasz autobus, który miał zabrać nas na miejsce, do którego się wybierali¶my. Gdy tylko się zjawił, szybko się zorganizowali¶my i wyruszyli¶my w drogę. Było tego dnia gor±co i duszno, ale i tak wytrwale dojechali¶my do celu - do portu w Gdyni.
Szybkim krokiem, mijaj±c piękny statek, ruszyli¶my pod "Dar Pomorza", a chwilę potem pod "Błyskawicę". Po obejrzeniu wielkich statków ruszyli¶my w stronę fontann. Były cudowne, a przebywanie przy nich dawały chłód w takim upale.

Następnie spacerowali¶my po portowym nabrzeżu. Skierowali¶my się w stronę plaży i powoli wrócili¶my do autobusu, którym dojechali¶my do Władysławowa.
Na miejscu szybko zakwaterowali¶my się w swoich pokojach, po czym wyruszyli¶my na wymarzon± plażę.
Szczególnie dziewczyny nie mogły się doczekać, ponieważ bardzo chciały się opalić. W drodze na plażę wst±pili¶my wszyscy na lody. Nad samym morzem strasznie wiało, a najbardziej przy brzegu wody. Każdy z nas znalazł sobie zajęcie: dziewczyny się opalały, a chłopcy grali w piłkę. Na plaży byli¶my do godziny 16:40, ponieważ mieli¶my zd±żyć na obiad. Po posiłku, mieli¶my czas wolny, który spędzali¶my w swoich pokojach. Jednak siedzenie w pokoju nas nudziło, więc zebrali¶my się wszyscy i poszli¶my na dwór pograć w siatkówkę. Wygłupiali¶my się i żartowali¶my. Jednym słowem- bawili¶my się ¶wietnie.
Po kilku godzinach znakomitej zabawy przyszedł czas na kolację. Kiedy zjedli¶my okazało się, że nasza wychowawczyni miała dla nas przygotowan± niespodziankę! A była ni± dyskoteka. Poszli¶my szybko przygotować się do zabawy. Było super i wszyscy się ¶wietnie bawili. Po dobrej zabawie nadszedł czas na odpoczynek a wraz z ni± cisza nocna. Chociaż nadszedł czas spania to i tak nie byli¶my zmęczeni, więc urz±dzili¶my sobie w jednym z pokoi maraton gier. Jednak po godzinie czuli¶my zmęczenie, więc wszyscy się rozeszli¶my i poszli¶my do swoich łóżek

Drugiego dnia, pani Iwona wpadła na ¶wietny pomysł i obudziła każdego z nas… z kamer± w ręku! A była to godz. 8:00. Wychowawczyni ze ¶miechem, nagrywała nasze zaskoczone i zaspane miny! Kiedy już każdy szybko wstał i się doprowadził do porz±dku, ruszyli¶my wszyscy razem na ¶niadanie. Po posiłku pani zabrała nas na bardzo długi spacer. Mieli¶my zwiedzać W±wóz Chłapowski. Zmęczeni długim chodzeniem, poszli¶my znowu na plażę. Tym razem było spokojnie i słonecznie, dlatego każdemu się podobało. Po pobycie na plaży wybrali¶my się na krótkie zakupy, ponieważ każdy chciał posiadać jak±¶ pami±tkę z pobytu we Władysławowie. Kto miał strój, klapki i chęci, poszedł z pani± Iwon± na basen. Reszta pozostała pod opiek± pani Karoliny. Na pływalni bawili¶my się super! Krótko po basenie było ognisko z kiełbaskami. W końcu zmęczeni udali¶my się na odpoczynek.

Trzeciego dnia, od samego rana panował harmider i hałas. Każdy się pakował. Przez to wszystko, czas szybko zleciał i poszli¶my na ¶niadanie. Każdy zjadł i wrócił do pakowania. Tego dnia raz padało, a raz ¶wieciło słońce, dlatego nigdzie nie wychodzili¶my. Udali¶my się tylko na krótki spacer do centrum i tam nasza koleżanka zauważyła, że kto¶ rozdaje małe kotki. Szybko zadzwoniła do swojej mamy i – uzyskawszy jej zgodę – zabrała jednego kociaka ze sob± do Pinczyna. Wszyscy razem wymy¶lili dla niego imię. Został nazwany Władzio! Czas nieubłagalnie biegł coraz szybciej i w końcu nast±piła godzina powrotu. Wracali¶my poci±giem z Władysławowa do Gdyni. Potem przesiedli¶my się do poci±gu do Tczewa, a z Tczewa do Pinczyna. I tak wła¶nie zakończyła się nasza wspólna, ostatnia wycieczka klasowa. My¶lę, że będziemy j± wspominać przez długie lata, a zdjęcia oraz film, które nam pozostan± pozwol± nam wiele razy powracać do lat spędzonych w gimnazjum.
Ewelina Mielewska kl. IIIa