2012/13 Muzyka to pocz±tek i koniec wszelkiej mowy (Wagner) – koncert Kameralnego Zespo³u Muzycznego AKORD dzia³aj±cego przy Gminnym O¶rodku Kultury w Zblewie.
Dodane przez admin dnia Kwietnia 23 2013 08:53:26


W niedzielne popo³udnie 14 kwietnia szko³a w Pinczynie wita³a serdecznie wszystkich, którym w duszy gra. Tego dnia d¼wiêki muzyki rozbrzmiewa³y dziêki wystêpowi Kameralnego Zespo³u Muzycznego AKORD, który dzia³a przy Gminnym O¶rodku Kultury
w Zblewie.



Animatorem utworzenia zespo³u, dok³adnie przed rokiem, by³ wójt gminy Zblewo Krzysztof Trawicki. Jak sam mówi³, w za³o¿eniu mia³ to byæ zespó³ akordeonistów, ale
w chwili obecnej jego sk³ad tworz±: 7 akordeonów, 2 saksofony (altowy i tenorowy), 2. tuby, 2 kontrabasy, gitara, klarnet, instrumenty klawiszowe i perkusja; ³±cznie 17. muzyków.
Nie jest to typowy zespó³ estradowy. Kierowanie zespo³em wójt powierzy³ swojemu dawnemu nauczycielowi Zygmuntowi Beyer oraz jego synowi, Januszowi Beyer. Obydwaj panowie maj± wykszta³cenie muzyczne, ojciec jest emerytowanym nauczycielem muzyki,
a syn czynnym nauczycielem sztuki. Zygmunt Beyer pracuje z chórami, zespo³ami wokalnymi i muzycznymi od 1953 r. Wieloletni dorobek artystyczny g³ównego dyrygenta zespo³u jest imponuj±cy: wystêpowa³ z sukcesami na arenie ogólnopolskiej, wojewódzkiej, rejonowej. ¦wiadcz± o tym liczne nagrody, m.in. Krzy¿ Kawalerski, nagrody Ministra O¶wiaty i Ministra Kultury, Z³ota Odznaka Zwi±zku Nauczycielstwa Polskiego, Zas³u¿ony Ziemi Gdañskiej. Janusz Beyer jest drugim dyrygentem zespo³u, a tak¿e gra na kontrabasie.



Koncert rozpocz±³ siê pytaniem zadanym w kierunku licznie zebranej publiczno¶ci: Czym jest muzyka? Odpowiedzi± na nie by³y s³owa poety Ludwika Jerzego Kerna: Mo¿e po prostu niebem, z nutami zamiast gwiazd. Przecie¿ s³uchaj±c muzyki rzeczywi¶cie czujemy siê wyj±tkowo. Dziêki temu, ¿e istnieje tak wiele gatunków muzyki, ka¿dy mo¿e znale¼æ w niej co¶ dla siebie. Muzyka jest ponadczasowa. To pocz±tek i koniec wszelkiej mowy, jak powiedzia³ Wagner.
Za cz³onków zespo³u AKORD mówi³a tego dnia w³a¶nie muzyka… Powiedzia³a wiele publiczno¶ci. Zespó³ wykona³ bowiem ró¿norakie utwory, i to zarówno, je¶li braæ pod uwagê czasy, w których kompozycje powsta³y, jak i ich tematykê. Oczywi¶cie, ze wzglêdu na przewagê akordeonów w zespole, wiêksz± czê¶æ repertuaru stanowi³y marsze, ale nie zabrak³o walców, np. Valse Miniature czy ¦nie¿nego walca. Publiczno¶æ mog³a us³yszeæ równie¿ tango Libertango A. Pizzell`ego czy polkê (czeski taniec ludowy) Tañcz±ce palce w kompozycji H. Gerlacha. Spore emocje wyzwoli³ utwór Marsz Radeckiego skomponowany przez Johanna Straussa ojca, który jest grany rokrocznie na zakoñczenie Koncertu Noworocznego w Wiedniu. Wówczas publiczno¶æ tradycyjnie klaszcze w rytm muzyki. Tak siê sta³o i w Pinczynie. Na bis zespó³ ponownie zagra³ w³a¶nie tê kompozycjê. Ale zanim do niego dosz³o, okaza³o siê, ¿e AKORD przygotowa³ utwór-niespodziankê - jak powiedzia³ wójt Krzysztof Trawicki - dedykacjê dla pani dyrektor pinczyñskiej szko³y- Iwony Loroch. By³a to jazzowa kompozycja, która rozmarzy³a wszystkich s³uchaczy. Aran¿u utworów na orkiestrê dokonali Zygmunt i Janusz Beyer.



Po zakoñczeniu koncertu mieszkañcy Pinczyna i okolic zostali zaproszeni do zwiedzania: szkolnej izby regionalnej, w której tego dnia znajdowa³a siê kawiarenka, gdzie znajdowa³o siê tak¿e co¶ dla cia³a, Izby Pamiêci Poetek (Franciszka Powalska, Wanda Dembek i Ma³gorzata Hillar), a tak¿e mogli przejrzeæ liczne kroniki szko³y, które stanowi± bogate ¼ród³o historyczne.
To ciep³e kwietniowe popo³udnie spêdzone w pinczyñskiej szkole na pewno mo¿na by³o zaliczyæ do udanych. A zespó³ AKORD bêdzie mo¿na podziwiaæ jeszcze na wielu koncertach na ró¿nych scenach. Niech mówi do nas muzyka…

Justyna Szarkowska

Album zdjêæ