Dokładnie nie wiadomo, kiedy dziki kot stał się zwierzęciem udomowionym. Jego historia sięga 5 tysięcy lat. Kot domowy początkowo był płochliwym, dzikim kotem nubijskim, o płowej sierści; zamieszkiwał dzisiejszy Sudan.
Dawniej koty służyły do tępienia myszy i szczurów, zabierano je na polowanie, by płoszyły zwierzynę. Później koty zagościły w pałacach i spełniały funkcję maskotek dla dam. Następnie trafiły do gospodarstw wiejskich. Wkrótce koty zaczęto kupować, a osiągały bardzo wysokie ceny. Niedługo potem zasłużyły sobie na symbol domowego ciepła. Zaczęto też tworzyć nowe rasy, aby odpowiadały pod względem estetycznym przyszłym właścicielom.
W naszym przedszkolu Dzień Kota obchodziliśmy we wtorek 23 lutego. Wszystkie dzieci przebrały się za te miłe stworzenia: na główkach opaski z kocimi uszami, czarne koszulki i spodenki, miały nawet ogonki! Najpierw dzieci zapoznały się z historią kota, pokazały zdjęcia ze swoimi pupilami, opowiedziały, jak się z nimi bawią. Poznały ciekawostki o tych dostojnych zwierzakach, np., że każdy koci nos jest tak unikalny, jak linie papilarne u człowieka. Okazuje się, że koty nie mają obojczyka, więc potrafią się wcisnąć we wszystkie szczeliny, przez które może przejść ich głowa. 2/3 doby spędzają na drzemkach. Wydają z siebie około 100 różnych dźwięków (psy tylko 10). Po każdej stronie pyszczka mają po 12 wąsów. Potem dzieci uczestniczyły w zabawach: „Który kot pierwszy złapie mysz?” – ćwiczyły zwinność palców poprzez nawijanie nici na papierową głowę kota.. Modraczki układały koty z figur tangramu, Koniczynki wykonywały kociaki z papierowych talerzyków, Dzwoneczki wymyślały kocie imiona, Maki rysowały ich portrety, a Margaretki malowały kota nocą za pomocą gąbki maczanej w farbie. Wszystkie dzieci chętnie wykonywały kocią gimnastykę: koci grzbiet, usypiały, łasiły się, naśladowały kocie pomruki.
Światowy Dzień Kota obchodzony jest 17 lutego, w Polsce po raz pierwszy 19 lutego 2006 r., z inicjatywy miesięcznika „Kot”. Temu świętu towarzyszy akcja pomocy dla kotów bezdomnych i wolno żyjących, dla których zima jest trudnym okresem do przetrwania. Kochajmy koty, ale pozwólmy im żyć po swojemu!
(G.P)