Dnia 28 września 2008r. 43 uczniów Publicznego Gimnazjum w Pinczynie pojechało zdobywać najwyższe góry w Polsce – Tatry. Nie przerażały nas prognozy pogody, gdzie mówiono o opadach śniegu. Przywieźliśmy do Zakopanego piękne słońce i dobre humory. Pełni zapału już w poniedziałek ruszyliśmy na szlak. Zaczęliśmy od Doliny Kościeliskiej, żeby nie zrazić się do gór. Spacerując doliną dotarliśmy do schroniska na Hali Ornak.



Ale nie był to tylko spacer, przemierzaliśmy Wąwóz Kraków i Jaskinię Mroźną. Jednak prawdziwymi grotołazami zostaliśmy po przejściu, a właściwie przeczołganiu się przez Jaskinię Mylną, oj nie było łatwo – trzeba było uważać na głowę i pilnować latarki.



Drugiego dnia wybraliśmy się już na trudny szlak do Doliny Pięciu Stawów.



Pogoda nam dopisywała, jednak gdy dotarliśmy do Siklawy, a potem aż na wyskość 1670m n.p.m. to przydały się czapki i rękawiczki. Nie obyło się bez wojny na śnieżki, gdyż sniegu nie brakowało. Ponieważ kondycję mamy całkiem, całkiem, nikt nie leniuchował i trzeciego dnia ruszyliśmy na Halę Gąsienicową do pięknego schroniska Murowaniec. Nie byliśmy zmęczeni, więc tego samego dnia wdrapaliśmy się jeszcze na Gubałówkę, skąd podziwialiśmy piękną panoramę Zakopanego. Ostatniego dnia zwiedzaliśmy Zakopane. Oczywiście byliśmy w górach więc i tego dnia ruszyliśmy najpierw na szlak. Doliną Strążyską dotarliśmy do Siklawicy, a potem przy Bufecie podziwialiśmy piękny widok roztaczający się na Giewont. Tam też była chwila na wystawienie twarzy do słonka i tak jak planowaliśmy wróciliśmy opaleni. Spacerując u stóp gór dotarliśmy do skoczni narciarskich – Krokwi, potem było Sanktuarium na
Krzeptówkach i cmentarz na Pękasowym Brzyzku, Muzeum Tatrzańskie i oczywiście Krupówki.



Przecież trzeba było posmakować oscypków i kupić pamiątki z wyprawy. Tak spędzaliśmy dni, a wieczory to też mnóstwo atrakcji, np. spotkanie z Góralem, który przybliżył nam kulturę Podhala czy ratownikiem górskim TOPR. Był też czas zabawy, czyli ognisko czy też dyskoteka.




Jestem przekonana, że wszyscy uczestnicy mają swoje ulubione wspomnienia z tego wyjazdu. Jedno jest pewne widzieliśmy bardzo dużo.

Już planujemy kolejne wyjazdy. A na razie do zobaczenia na szlaku.


Pozdrawiamy

Organizatorzy:

Justyna Zielińska – Myszk
Teresa Krzyżyńska

Album zdjęć