Zawód nauczyciela należy z pewnością do tych profesji, które można nazwać „trudnymi”. Codzienna praca związana z edukacją i wychowaniem dzieci i młodzieży to zadanie dla wytrwałych i ambitnych. Znajduje się jednak także czas na chwilę refleksji i zadumy. Takim dniem jest z pewnością Dzień Edukacji Narodowej.
Obchody święta wszystkich pracowników szkoły odbyły się w ZKiW w Pinczynie 13.10.08 r. Swoim udziałem uświetnili uroczystość zaproszeni goście: wójt gminy Zblewo
p. Krzysztof Trawicki, kierownik ZEAPOW w Zblewie p. Anna Płoszyńska, proboszcz parafii Pinczyn ks. Mieczysław Bizoń, a także emerytowani nauczyciele. Nie zabrakło również przewodniczącej Rady Rodziców p. Marzeny Klein, która na ręce Pani Dyrektor Iwony Loroch złożyła kwiaty i podziękowania dla wszystkich pracowników szkoły za codzienny wysiłek wkładany w edukację, wychowanie i opiekę nad dziećmi. Symbol wdzięczności-czerwone róże-otrzymali także od Rady Rodziców wszyscy pozostali nauczyciele i pracownicy obsługi całego ZKiW. Nie mogło tego dnia zabraknąć gratulacji i dowodów wdzięczności od samych uczniów-przedstawiciele SU szkoły podstawowej i gimnazjum wręczyli na ręce Pani Dyrektor kwiaty i ogromne życzenia wraz z podpisami wszystkich uczniów naszej szkoły. Pani I. Loroch nie kryła wzruszenia i zaskoczenia wielkością życzeń. Padły również gratulacje i został wręczony bukiet kwiatów Pani Dyrektor przez wójta gminy p. K. Trawickiego.




Przedstawiciele Samorządu Uczniowskiego wręczają Pani Dyrektor I. Loroch życzenia
od całej społeczności uczniowskiej dla wszystkich pracowników szkoły.
Pani Dyrektor w swoim przemówieniu podkreśliła, że: „Dzień Edukacji Narodowej to nie tylko święto nauczycieli, chociaż przyjęło się mówić, że to Dzień Nauczyciela, ale wydarzenie szczególne dla wszystkich pracowników szkoły.”
Po części oficjalnej nastąpił czas na humorystyczne spojrzenie na pracę pedagogów i innych pracowników w programie pt. „Z życia pewnej szkoły”. Oczywiście prowadzący uroczystość uczniowie zaznaczyli, że podobieństwo postaci i zdarzeń do autentycznych, będzie przypadkowe.
Uczniowie wypowiadający partie dialogowe zwrócili się do nauczycieli z prośbą o wyrozumiałość dla nich na co dzień. Na potwierdzenie ich słów usłyszeliśmy także piosenkę „Uczyć się każdy może..” na melodię znanego utworu w wykonaniu Jerzego Sthura. Zebrani mogli także usłyszeć kilka utworów wykonanych przez szkolny chór do znanych ogólnie melodii, których teksty dostosowane były do realiów pinczyńskich i tak usłyszeliśmy: „Jestem z Pinczyna”, „Prząśniczki”, „Sokoły”, „Mam chusteczkę haftowaną”, „Felicita”. Następnie uczennice poprzez krótkie, dowcipne wypowiedzi przedstawiły nauczycieli poszczególnych przedmiotów i mogliśmy usłyszeć, że jedna z nich najlepiej lubi w-fistów, bo: „Jako jedyni nic nie zadają do domu”. Kolejna twierdziła, że „Panie od przyrody myślą, że wszyscy muszą kochać żaby i zachwycać się krzakami”.
Tego świątecznego dnia odwiedził nas także „Szymon Majewski”, prowadzący w telewizji TVN popularny program rozrywkowy „Szymon Majewski Show”. Tym razem stał się jednak gwoździem programu „Szymon Szkolny Show”. Jak na Sz. Majewskiego przystało, zaprezentował zebranym żenujące żarty prowadzącego, tym razem dotyczące oczywiście życia szkoły. Następnie na scenie pojawiali się kolejni „nauczyciele”, którzy wzięli udział w „Rozmowach w natłoku szkolnych zajęć” . Zwyczajowo goście Szymona otrzymywali dowcipne upominki związane z ich profesją. I tak na scenie jako pierwsza pojawiła się oczywiście „Pani Dyrektor”, która przedstawiła specyfikę swojej pracy:
„Ach, w tym moim Zet Ka i Wu
problemów jest bez liku!
Podstawówka, gimnazjum, przedszkole,
ja się z tym wszystkim ciągle mozolę.”
W prezencie od Sz. Majewskiego otrzymała flakon oleju mającego służyć do dolewania w uczniowskie głowy.





Natalia Galikowska jako Pani Dyrektor. Prawda, że podobna?
Na scenie nie zabrakło także „ks. proboszcza M. Bizonia” i „ks. wikarego G. Soboty”. Nasi księża są znani z poczucia humoru, dlatego ksiądz proboszcz z uśmiechem na twarzy wysłuchał „swojej kwestii”:
„Taki duży, taki mały może świętym być.
Taki gruby, taki chudy może świętym być.
Tak i ja, tak i ty możesz świętym być.
Ciągle dzieci to śpiewają i swą wiarę pogłębiają,
a ja dam im zeszyciki, niech wpisują swe wyniki.
Msza, różaniec i majowe, i już wszystko jest gotowe.
Chcesz być przyjęty albo bierzmowany,
musisz mieć zeszycik cały zapisany.”







O podobieństwie Artura i Karola do postaci rzeczywistych nie trzeba mówić… To po prostu sobowtóry! A w prezencie od Szymona otrzymali duuużą tacę-w wiadomym celu…
Kolejno „Szymon” zapraszał do udziału w „Rozmowach w natłoku szkolnych zajęć” nauczycieli różnych przedmiotów edukacyjnych. Mogliśmy podziwiać uczniów niezwykle podobnych pod względem fizycznym do swych pedagogów.



Oto Marta jako pani E. Prześrut-Prądzińska i Magda jako pani I. Wysmułek-Śliwa. Dostrzegacie podobieństwo? Pierwsza z pań w prezencie otrzymała dżem śliwkowy na długie wieczory, druga śruto-prąd.

A to już pani „Angelika Nadolska” - otrzymała od Szymona deutschlaptop i pan „Stanisław Rompa”, który z racji nauczanego przedmiotu otrzymał mysz konserwową.















A oto spora część „grona nauczycielskiego”. Pierwsza z prawej to pani „G. Dobosz” z przeciwmolaczem książkowym, obok N. Konieczka jako pani G. Pellowska z wehikułem czasu, a H. Zalewska wcieliła się w panią B. Trygalską.





Od części humorystycznej nastąpiło ponowne przejście do części poważnej, w której usłyszeliśmy refleksyjny wiersz i wzruszającą piosenkę w wykonaniu Kamili Kunkol na melodię „Cudownych rodziców mam”:
Ref.:
Cudownych nauczycieli mam.
Cudownych nauczycieli mam.
Odkrywają mi wiele dróg, po których kroczę.
Mam cudownych nauczycieli, bo
przyjaciółmi moimi są.
Chociaż bywa też czasem źle,
wybaczcie nam…

Oczywiście nie zabrakło zwyczajowego „Sto lat” na zakończenie uroczystości w wykonaniu uczniów.

Justyna Szarkowska
zdjęcia-Mirosław Urban



Album zdjęć