Żywa lekcja historii…- obchody rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja w Zespole Kształcenia i Wychowania w Pinczynie
„Czym jest historia? Echem przeszłości odbitym przez przyszłość. Odblaskiem przyszłości rzuconym w przeszłość.” -V. Hugo.
Historia wieku XVIII, a dokładniej mówiąc data 3 maja 1791 roku, jest ciągle przez Polaków żywo wspominana, i to nie tylko w urzędach władzy państwowej, ale także w placówkach oświatowych, w zwykłych domach. Zapewne do bardziej otwartego okazywania swego przywiązania do ojczyzny przez zwykłych ludzi przyczyniła się tragedia pod Smoleńskiem z dnia 10 kwietnia, kiedy to barwy narodowe zawisły na wielu domach, widoczne były w każdym zakątku kraju. A pogłębiło to poczucie przynależności takie święto narodowe, jak to, które obchodziliśmy niedawno.
Niestety, w świecie, w którym życie warunkuje Internet, wizję świata młodych kształtują media, to na dorosłych spoczywa obowiązek podtrzymywania tradycji, kultury i wiedzy o przeszłości. Jest to właśnie jedno z zadań szkoły. „Czym jest historia?”-pytał Victor Hugo i sam sobie odpowiadał: „ Echem przeszłości odbitym przez przyszłość. Odblaskiem przyszłości rzuconym w przeszłość.” Historia przecież kształtowała dzieje naszego narodu. Bez wiedzy na jej temat nie moglibyśmy mówić o patriotyzmie, i to zarówno tym głębokim, jak i przejawianym na co dzień, np. z okazji kolejnej rocznicy uchwalenia konstytucji-pierwszej w Europie i drugiej w świecie ( po konstytucji amerykańskiej).
W Zespole Kształcenia i Wychowania w Pinczynie nawiązano do tej wielkiej karty historii kraju 4 maja w czasie uroczystej akademii. O patriotyzmie społeczności szkolnej, obok odświętnych strojów, barw narodowych stanowiących elementy dekoracji, świadczyły: hymn państwowy i „Rota” odśpiewane w czasie uroczystości.
Sam scenariusz akademii, aby pokazać uczniom nierozerwalność przeszłości z teraźniejszością, prezentował „babcię” - w tej roli Agata Radde z kl. IIIa gim., która odpowiadała „wnukom”: Julia Burczyk, Karolina Kubik, Kamil Wacholc (uczniowie kl. VA SP), na ich pytania na temat tego, jak doszło do uchwalenia Konstytucji 3 maja, przybliżała uczniom jej założenia. „Wnuki” w recytacji lirycznej mówiły o tym, jak to każdy z nas może się przysłużyć ojczyźnie swoimi czynami, myślami… Następnie przekazały symbolicznie kosz kwiatów „Polsce”, tzn. ustawiły go pod konturem naszego kraju wykonanym w barwach narodowych.
„Wnuki” dowiedziały się od „babci”, że 3 maja 1791 roku Sejm Czteroletni uchwalił Ustawę Rządową, zwaną Konstytucją 3 maja, która w znaczny sposób ograniczyła rolę szlachty. Wprowadziła polityczne zrównanie mieszczan i szlachty oraz stawiała chłopów pod ochroną państwa, w ten sposób łagodząc najgorsze nadużycia pańszczyzny. Zniosła zgubne instytucje, takie jak liberum veto, które przed przyjęciem Konstytucji pozostawiało sejm na łasce każdego posła, który, jeśli zechciał, mógł unieważnić wszystkie podjęte przez sejm uchwały.
Postać samej „babci” stanowiła rzeczywiście łącznik z teraźniejszością, ponieważ dla lepszego zrozumienia przekazywanych, przecież niełatwych, treści traktujących o historii Polski, wspomagała się ona prezentacją multimedialną. W pewnym momencie postaci tych, którzy przyczynili się w bezpośredni sposób do uchwalenia Konstytucji 3 maja: król Stanisław August Poniatowski, Stanisław Małachowski, Ignacy Potocki, Hugo Kołłątaj, zawitały na scenę. Prawie te same postaci… Albowiem w roli „króla” wystąpił zdeterminowany Paweł Pozorski z kl. III b gim., który składał przysięgę na wolność konstytucji, tę samą, którą wygłosił król S.A. Poniatowski ponad 200 lat temu. Fragment „Powrotu posła” J. U. Niemcewicza jako S. Małachowski wyrecytował Dariusz Guziński z kl. III b gim. W rolę Ignacego Potockiego wcielił się Jakub Bogun z kl. V b SP, a wielką radość z powodu tak wielkich zmian, jakie wprowadzała Konstytucja, okazał Kacper Ćwikliński z kl. I a gim. jako Hugo Kołłątaj.
Całość wzbogacił śpiewem chór szkolny, który wykonał, m. in. znamienny utwór „Mazurek Trzeciego Maja”. Akademia była utrzymana w charakterze patriotycznym i chyba można było powiedzieć po jej obejrzeniu za V. Hugo, że historia to: „Echo przeszłości odbite przez przyszłość”.
Justyna Szarkowska