Tace, hulanki, swawole, maskarady, a do tego obfito jedzenia i picia - tak wyglda przed wiekami karnawa, bdcy chwil wytchnienia od codziennoci i rekompensat postu przed Wielkanoc. Obecnie jest przede wszystkim okazj do dobrej zabawy.
W Polsce nazwa karnawa przyja si przede wszystkim w warstwach wyszych. W rodzimej tradycji okres ten nazywano zapustami, a jego ostatnie, najbardziej szalone dni, misopustem (od poegnania misa), ostatkami czy kusakami. Bawiono si, spoywano tuste jedzenie, taczono.
Elity bawiy si na balach w miastach i dworach, lud okupowa karczmy
i gospody. Rwnie kobiety bray udzia w tych imprezach, cho na co dzie karczmy stanowiy zdecydowanie mski wiat. W karnawale jednak odbyway si nawet zabawy wycznie dla kobiet, na ktre mczyni nie mieli wstpu.
Na dworach organizowano biesiady, mczyni brali udzia w turniejach walk, urzdzano polowania. Od XVII w. z zachodu przywdrowaa moda na bale maskowe. Na prowincji popularne byy kuligi, ich uczestnicy wdrowali zaprzonymi w konie saniami od dworu do dworu, zatrzymujc si w nich, by biesiadowa i bawi si. Zabrawszy kolejnych towarzyszy – kuligi ruszay
w dalsz drog.
Karnawa to niewtpliwie czas dobrej zabawy. Przekona si mogli o tym uczniowie szkoy Pinczynie, ktry przyszli na dyskotek karnawaowa zorganizowana przez SU. Na uczestnikw zabawy czekaa wietna muzyka oraz pyszne przekski w kawiarence. Spord uczniw, ktrzy postanowili tego dnia puci wodze fantazji i przebrali si wyoniono krla i krlow balu. Zwycizcami zostali Dawid Szachta i Agata Rynkiewicz. Organizatorzy przygotowali dla nich pamitkowe dyplomy i upominki. Wszyscy bawili si wietnie.
Dzikujemy za fantastyczna zabaw i zapraszamy za rok.
Opiekunowie SU Joanna Marcinczyk
i Elbieta Przerut-Prdziska